List do prof. Aleksandra Nalaskowskiego
Poznań, 12.09.2019 r
Szanowny Panie Profesorze, Drogi Kolego!
Prosimy przyjąć od społeczności Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Łodzi, Katowicach, Gdańsku, Lublinie, Toruniu i Olsztynie oraz licznych sympatyków naszych Klubów — wyrazy solidarności w związku z niesprawiedliwym i niegodziwym postępowaniem wszczętym wobec Pana Profesora przez władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Przed podobnym potraktowaniem powinny Pana chronić nie tylko dorobek zawodowy, nie tylko prawa i dobre praktyki akademickie oraz regulacje Ustawy o nauce i szkolnictwie wyższym. Powinny Pana chronić także: konstytucyjna gwarancja wolności słowa, demokratyczne standardy wolności prasy, a wreszcie – last but not least – polska tradycja inteligencka, która nakazuje liderom opinii reprezentować ważne dla państwa i narodu wspólnoty aksjologiczne i w ich imieniu zabierać głos w sprawach tak istotnych, jak zagrożenia, które analizuje Pan Profesor z perspektywy wybitnego pedagoga i uczonego.
Pańska wrażliwość obywatelska jest dla nas budującym przykładem. Chcemy zapewnić, że podejmiemy dalsze działania w obronie wolności akademickich i pluralizmu w naukach humanistycznych i społecznych w Polsce.
Z wyrazami głębokiego szacunku, w imieniu Zarządów Klubów:
prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – przewodniczący AKO Poznań
prof. dr hab. Bogusław Dopart – przewodniczący AKO Kraków
prof. dr hab. inż. Artur Świergiel – przewodniczący AKO Warszawa
prof. dr hab. Michał Seweryński – przewodniczący AKO Łódź
prof. dr hab. inż. Bolesław Pochopień – przewodniczący AKO Katowice
prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski – przewodniczący AKO Gdańsk
prof. dr hab. Waldemar Paruch – przewodniczący AKO Lublin
prof. dr hab. Małgorzata Suświłło – przewodnicząca AKO Olsztyn
prof. dr hab. Jacek Piszczek – przewodniczący AKO Toruń
Odpowiedź prof. Nalaskowskiego:
Szanowni Państwo!
Przyznam,
że czuję się niezwykle wyróżniony poparciem udzielonym mi przez TAKIE
i TO gremium akademickie. Jednocześnie pragnę poinformować,
że nie spocznę dopóki sprawa nie zostanie rozwiązana. I nie idzie tu
o mnie. Niczego się nie boję, a ryzyko wkalkulowałem już dawno
w to moje działanie, w ten “niesłuszny wybryk”. Nie towarzyszy mi
poczucie bohaterstwa czy jakiejś szczególnej misji. Rozmiar poparcia
zaskoczył mnie setnie. Tu bowiem idzie właśnie o SPRAWĘ. Dzisiaj
Nalaskowski, jutro może AKO, a pojutrze wszystkie uniwersytety.
Nie mam już wyjścia. Muszę do końca “zachowywać się jak trzeba”.
Pozostaję z głębokim ukłonem.
Aleksander Nalaskowski
Dodaj komentarz